Dwukrotny mistrz świata, Fernando Alonso wyraził swoje obawy co do decyzji Bridgestone dotyczącej wyboru ogumienia na najbliższe GP Chin. Japoński producent przywiezie do Szanghaju super-miękką oponę, podczas gdy Hiszpan uważa, że ta mieszanka zupełnie nie pasuje do szorstkiej charakterystyki nawierzchni toru.
„Sądzę, że to najgorsza decyzja jaką podjęli od dłuższego czasu, ponieważ jest to śmieszny wybór opony na tor w Szanghaju” stwierdzał Alonso.Hiszpan uważa, że kierowcy są ośmieszani przed kamerami ze względu na różnice w czasach uzyskiwanych na różnych oponach, a które w przypadku wyścigu o GP Australii potrafiły wynosić nawet 6 sekund pomiędzy mieszanką super-miękką i średnią.
„Nie wiem czy ta decyzja była podjęta przez Bridgestone, czy FIA, ale muszą to jeszcze raz rozważyć, ponieważ wyglądamy śmiesznie w telewizji, przed kibicami, a to jakiś żart być sześć sekund wolniejszym w telewizji.”
„Jak wynika z naszych kalkulacji, będziemy musieli zmienić opony po pięciu czy sześciu okrążeniach, ponieważ tor jest bardziej wymagający niż w Melbourne, a tam zrobiliśmy zaledwie osiem czy dziewięć kółek.”
„Jeżeli oni chcą być zabawni, zróżnicować wyniki i mieć więcej wyprzedzania, mogą wykonać lepszą robotę- zabawnym rozwiązaniem może być wypuszczenie nas na oponach deszczowych czy coś w tym stylu. W ten sposób będzie to wyglądało bardziej spektakularnie- będzie różnica prędkości. Sam nie wiem…”
Fernando Alonso uważa takie podejście do sprawy za niebezpieczne i potwierdza, że w GPDA (Stowarzyszenie kierowców Grand Prix) po wypadku Roberta Kubicy i Sebastiana Vettela z GP Australii były już poruszane te kwestie.
„Wyraziliśmy swoje obawy po Australii, po wypadku Roberta Kubicy i Sebastiana Vettela- to było spowodowane różnicą prędkości” mówił Alonso. „Wtedy wyraziliśmy swoje obawy, a teraz, w trzecim wyścigu sezonu, mamy tą samą oponę na jeszcze bardziej wymagającym torze. To coś co musimy zmienić natychmiast.”
16.04.2009 11:40
0
Bridgestone zachowuje sie jakby to byl pierwszy sezon w formule 1...roznica opon jest ogromna,,,na pewno FIA macza w tym palce
16.04.2009 11:48
0
dlatego powinno wrocic Michelin do stawki...i Kubica by lepiej jezdzil i bylibysmy zadowoleni a tak??? bedzie loteria
16.04.2009 11:55
0
Mądrze i szczerze gada. I za to go lubię:)
16.04.2009 12:02
0
FIA nie tylko macza ale to ich pomysł, a to wszystko dla nas widzów żeby uatrakcyjnić nam widowisko ;)
16.04.2009 12:12
0
''To coś co musimy zmienić natychmiast'' - szkoda że nie da się tego natychmiast zmienić. To coś co trzeba zmienić to Bridgestone.
16.04.2009 12:15
0
Alonso musisz wiedzieć że: zła guma nie jest dobra = Bridgestone....
16.04.2009 12:29
0
No to Fernando pojechał:D i dobrze :) on zaczął i reszta kierowców będzie powtarzała za nim dokładnie to samo:) ale ja sądze ze to właśnie jest ciekawe żeby opony też decydowały:D będzie ciekawiej:) nigdy nie wiadomo co i jak:) i niemożliwe jest przejechanie całego wyścigu na jeden pit stop:) oby BS nie zmieniło zdania :) http://mation.mybrute.com zabawa dla każdego:)
16.04.2009 12:30
0
A mnie się marzy o "pokazówce" kierowców. Na start stają wszyscy w miękkich, po okrążeniu instalacyjnym wszyscy wjeżdżają do pitów i zmieniają opony, wyjeżdżają, podczas 1 okrążenia zajmują swoje pozycje, które w quali uzyskali i robią sobie sami lotny start :D
16.04.2009 12:31
0
aha i szkoda że jeden dostawca opon jest:/ i szkoda że ten gorszy:/ michelin było 100% lepsze:)
16.04.2009 12:37
0
Zróżnicowanie dostawców dopóki "2 zgryźliwych tetryków" jest przy władzy. A z chęcią bym zobaczył powrót do F1 nie Michelin (które się poprostu zbłaźniło w pamiętnym GP w USA) a Goodyear.... ten żółty napis na gumach przy bolidach...ahhhh to były piękne czasy...
16.04.2009 13:17
0
no to może 3 dostawców gum ^^ :D
16.04.2009 13:18
0
Zgadzam się że wypadek KUB i VET spowodowany był w pewnej mierze słabym trzymaniem gum Vettela, ale nie przesadzajmy. Zawsze niebezpieczeństwo wzrasta kiedy dwa bolidy zbliżają się do siebie. Nie sądzę żeby bolidy miały być nie do opanowania na super miękkiej mieszance w Chinach.
16.04.2009 13:20
0
Usunięty
16.04.2009 16:01
0
Alonso ma w pełni rację! Bridgestone i FIA są po prostu niepoważne, by zaopatrywac w tą mieszankę zespoły na tak wymagającym torze, jak Shanghai International Circuit. Dobrze im powiedział, że jeśli chcą robic takie cuda, to nie zrobią lepszą robotę z oponami. Oby to zmienili.
16.04.2009 16:26
0
Ferdek się nie czai, gada to co uważa i bardzo dobrze! Bridgestone powinno czasami posłuchać kierowców. No ale po co, przecież oni wiedzą lepiej, a potem mamy to co mamy w wyścigu, że kierowcy muszą zjeżdżać po kilku okrążeniach po twardszą mieszankę
16.04.2009 16:37
0
Niedługo start kierowców będą uatrakcyjniać wybuchy fajerwerków, na torze zbudują przeszkody (płotki) i zrobią kary za niewyprzedzanie. Ten kto dojedzie do mety bez żadnego wypadku, kolizji, stłuczki, zostanie ukarany za "bycie mało interesującym". A, i jeszcze przeniosą wyścigi na zimę, bo nie ma nic lepszego niz dobry poślizg. No bo chyba do tego zmierzamy. Ja rozumiem, że taki dobór opon sprawia, że faktycznie trochę więcej się dzieje na torze, ale dla mnie wystarczy żeby po kierowcy po prostu jeździli. Ale niee, FIA wie lepiej. Musi się dziać, i koniec! A cóż lepszego od 10 pit stopów na wyścig i rozgrywania wyścigu głównie na zasadzie, kto lepiej dobierze opony.
16.04.2009 17:45
0
no fakt moze troche przeginaja z tymi oponami ale dla wszystkich jest tak samo wiec jest po rowno... "zabawnym rozwiązaniem może być wypuszczenie nas na oponach deszczowych czy coś w tym stylu" - Kimi juz testował i raczej nie bylo zabawne :) a tak na powaznie to dobrze chlopak gada..
16.04.2009 17:47
0
Zgadzam się z ALONSO w 100%.Wg mnie Opony Bridgestone są...Lepsze były opony Michelin ,przynajmniej Renault spisywało sie na nich znakomicie;-)
16.04.2009 18:17
0
Ktoś tu wspomniał o Renault z Michelinami. Aż się łęzka w oku kręci jak sie wspomni te całkiem niedawne czasy.. :(
16.04.2009 18:25
0
heheh ...Fernando módl się żeby wam na samych felgach nie kazali jeździć ..
16.04.2009 18:38
0
kubica z kersem, małą ilością paliwa i na 3 pit stopy. taki jest scenariusz
16.04.2009 18:50
0
Alonso jak ja kocham tego kola :-) bez podtekstów :-)
16.04.2009 19:00
0
fuzyj moze masz i racje z tym uatrakcyjnieniem dla nas kibiców widowiska, ale z drugiej strony kierowcy na tym cierpia...
16.04.2009 19:01
0
Fernando jak zwykle, mówi co myśli i niczego się nie boi.
16.04.2009 19:11
0
No co fakt to fakt! Chiny z super miękką gumą to fest przegięcie! Alonso wie co gada jak trzeźwy jest :)
16.04.2009 19:15
0
Oby Kubica znowu nie skonczyl jak ostatnio i ktoś wyprzedzany mu wjedzie !
16.04.2009 19:28
0
Ma racje oni pracuja nad polepszeniem samochodu o ulamki sekund a tu opony robia 6 sekund roznicy miedzy mieszankami kpina... Najlepiej bylo jak by po 2 kolkach zjechac i zmienic odrazu opony hahaha... 6 okrazen razy 6 sekund to 36 sekund chyba lepiej je poprostu zmienic moze nawet podczas 1 okrazenia lub ostatniego hahaha... Dodajac 36 + pitstop wyjdzie prawie minuta :O czyli pod koniec wyscigu moze sie okazac ze ktos ze rodka stawki nagle jest na punktowanym miejscu tak jak to sie stalo z Robertem :D
16.04.2009 20:48
0
Dla mnie to powinni zespoły wybierać mieszanki na jakich chcą jeżdzic i sprawa załatwiona
16.04.2009 20:58
0
J.w. każdy zespół jedzie na oponach jakie jemu pasują a nie FIA i Bridgestone.
16.04.2009 21:26
0
hipcio - jak pokazały, dwa GP z tego sezonu - jeśli "cierpią " kierowcy, to my niestety również ... chyba, nie da się tego rozdzielić ;)
17.04.2009 01:17
0
zgadzam się z Czerwonym74. Najlepiej jakby zespołu przed GP miały możliwość wyboru wg siebie dwóch najlepszych mieszanek na wyścig spośród 4 dostępnych. Oczywiście przepis o konieczności wykorzystania obu mieszanek podczas wyścigu bym pozostawił. Decyzję o doborze ogumienia można by podjąć po piątkowych treningach.
17.04.2009 01:39
0
Ja w pełni popieram promotora GP Kanady nie pamietam nazwiska ale w rzeczowy sposób ostatnio przedstawił bałagan jaki panuje w F1, że winne są skostniałe struktury typu FOM,FIA, które doprowadziły do tego co mamy czyli Żenułe. Niedługo będa same nocne wyścigi na bliskim wschodzie. Zespoły F1 powinny się zjednoczyć i stworzyć własną serie nie ma innej rady bo bedzie już tylko gorzej dla tych starych pryków tylko kasa sie liczy żadne zespoły ani kierowcy, wiedzą że takia legenda jak Ferrari bedzie coraz bardziej sie buntować wiec mieszają w regulacjach aby ich osłabić po to aby nie krzyczeli o więcej bo są słabi najchetniej to zastąbiłby ich Hundaiem albo KIA aby tylko 50% wpływało na jego konto i do tego to zmierza bo niedługo budżet zostanie ograniczony do 5mln dol i nawet FSO bedzie mogło miec swój bolid F1
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się